Uciążliwe afty! – wspólna sprawa dla dermatologa, stomatologa i lekarza rodzinnego

Często spotykam się z pytaniem czy dermatolog zajmuje się schorzeniami błony śluzowej jamy ustnej. Jama ustna jest początkowym odcinkiem układu pokarmowego, który „wyścielony” jest błoną śluzową, odpowiadającą skórze, która jest „na zewnątrz„. Zmiany chorobowe w tej okolicy, które Was niepokoją możecie pokazać dermatologowi, lekarzowi rodzinnemu i może dla szerszego grona osób będzie to nowa informacja, ale także stomatologowi. Zęby, które zajmują znaczną część jamy ustnej znajdują się w bezpośrednim otoczeniu „śluzówki”, wywierając na nią niebagatelny wpływ, szczególnie gdy ich stan daleko odbiega od zdrowego!

Nie ulega jednak wątpliwości, że każdy z lekarzy tych specjalności, zaglądając do jamy ustnej pacjenta MUSI zachować czujność onkologiczną! ale o tym w dalszej części…

Zdrowie ogólne determinuje stan jamy ustnej!

Chciałabym to tutaj zaznaczyć! Pacjent często myśli, że problem zmian zapalnych w jamie ustnej to schorzenie lokalne, które szybko wyleczymy płukanką lub kilkudniową aplikacją maści. Gdy pacjent zgłasza, że go boli, piecze i nie może jeść, a my stwierdzamy zmiany zapalne w jego „buzi” to naszym zadaniem na początku procesu diagnostycznego rozpatrywać AFTY jako OBJAW! czyli szukamy przyczyny, która w wielu przypadkach związana jest z chorobą całego organizmu.

ROLA STOMATOLOGA – ogromnie ważna!

Do dermatologa czy lekarza rodzinnego idziemy, gdy czujemy dolegliwości, gdy nas BOLI! Zmiany w jamie ustnej, które są niebolesne, a rosną będą powodowały dyskomfort dopiero jak osiągną znaczne rozmiary. Stomatolog podczas przeglądu naszego uzębienia powinien zwrócić uwagę, czy nie ma czegoś podejrzanego. Ty również jako pacjent możesz o to zapytać. Wspominam o tym, ponieważ aż 40% raków w obrębie głowy i szyi rozwija się właśnie w jamie ustnej. Niezwykle ważne w codziennej praktyce każdego lekarza jest zachowanie tzw. czujności onkologicznej.

Pani doktor – te bolesne zmiany ciągle nawracają…..czyli o możliwej przyczynie aft nawracających

Nieswoiste choroby zapalne jelit

Stan zapalny w chorobie Crohna może obejmować każdy odcinek przewodu pokarmowego. Nierzadko zanim pojawią się objawy jelitowe pacjent boryka się z nawracającymi, niereagującymi na leczenie aftami. W takim przypadku poprawę stanu błony śluzowej jamy uzyskamy lecząc chorobę podstawową czyli PRZYCZYNĘ. Te przewlekłe choroby jelit mogą mieć często początek w dzieciństwie. Szczególnie postać pozajelitowa może wyprzedzać pojawienie się typowych objawów . U dzieci w chorobie Leśniowskiego-Crohna w obrębie jamy ustnej mogą wystąpić zmiany na śluzówkach o charakterze powierzchownych aft (około 10%) czy też przewlekłego zapalenia kącików ust.

Palenie tytoniu – działanie profilaktyczne czy wręcz przeciwnie?

Dymu tytoniowy wytwarza podciśnienie w jamie ustnej prowadząc do mikrouszkodzeń nabłonka. Jeśli dołożymy do tego działanie termiczne to mamy już dwa mechanizmy, które są odpowiedzialne za ubytki nabłonka błony śluzowej jamy ustnej, które mogą prowadzić do dolegliwości bólowych. Dodatkowo osoba paląca, która zgłasza się do lekarza z problemami w „buzi” jest dodatkowo obserwowana pod kątem leukoplakii czyli białych plam na śluzówce, które obserwuje się u palaczy. Białe plamy, trudno dające się usunąć, obecne długi czas, które nie bolą, wymagają weryfikacji. Leukoplakia jest to stan PRZEDrakowy czyli zdiagnozowana i leczona w odpowiednim czasie nie musi ulec transformacji w kierunku raka.

Czy palenie tytoniu pomaga w gojeniu i profilaktyce aft nawrotowych?**** to pytanie pojawiło się kilkakrotnie w ankiecie, którą zrobiłam na Instagramie. Czyżbyśmy próbowali znaleźć chociaż jedną dobrą twarz tego szkodliwego nałogu? Zauważono, że afty nawracające występują rzadziej u palaczy niż u osób niepalących i zaczęto prowadzić badania w tym temacie. Pokazują one, że protekcyjny efekt na błonę śluzową pokazał się u długoletnich palaczy ( dłużej niż 5 lat), którzy wypalali dziennie więcej niż 20 papierosów w porównaniu do osób, które palą krócej i mniejsze ilości, czyli efekt jest „czasowo” i „dawkowo” zależny. Nie wykazano jednak istotnych różnic w odniesieniu do ciężkości i przebiegu aft, które już są obecne. Prawdopodobny mechanizm, który odpowiada za tę JEDYNĄ prawdopodobną „lepszą” stronę nawyku palenia tytoniu jest zależny od nikotyny, która miała by modulować lokalną obronę immunologiczną, pobudzać „dobre” komórki do szybszego działania czyli efektywniejszego gojenia oraz wyciszać cząsteczki przyspieszające powstanie stanu zapalnego. Nikotyna wpływa na wzrost wydzielania kortyzolu, który również wykazuje działanie przeciwzapalne. Dodatkowo pobudza tworzenie się nowych naczyń krwionośnych w tkance, a więcej dopływu krwi to więcej tlenu i substancji odżywczych czyli korzystne warunki dla wygojenia się minimalnych zmian zapalnych, których klinicznej manifestacji możemy nawet nie zauważyć. Palenie tytoniu miałoby też powodować efektywniejszą keratynizację nabłonka błony śluzowej czyli swego rodzaju „zabudowywanie” powstałych ubytków w błonie śluzowej. Z całą pewnością jednak palenie tytoniu NIGDY nie będzie „zapisywane” przez lekarza jako profilaktyka aft nawracających – zbyt duuuuużo negatywnych skutków znamy! #rzućpalenie

E – papieros

E PAPIEROSY! wynalazek, który dostarcza nam nikotyny. Skład płynu, którego jest ona częścią bardzo rzadko jest na chwilę obecną podawany przez producentów, dlatego tak naprawdę nie mamy pojęcia co się w nim znajduje oprócz substancji „N” ( nikotyna). Glikol propylenowy, który, również tam może się znaleźć, jest na ogół bezpieczny dla skóry, spotykamy się z nim w kosmetykach lub lekach doustnych. Problem może pojawić się, gdy jest stosowany w dużych dawkach i przez długi czas, ponieważ wtedy może mieć działać drażniąco. Znalazłam jeden artykuł opisujący wystąpienie zmiany zapalnej na wardze w wyniku oparzenia, które powstało w wyniku kontaktu z płynem, który wyciekł z e-papierosa. W tym przypadku możemy przypuszczać, iż doszło do oparzenia chemicznego. Jeśli używacie tego typu zastępników zwykłych papierosów warto zaobserwować jak reaguje Wasza śluzówka, szczególnie gdy afty nawracają.

Nie drażnij!

Pamiętajcie, ze permanentnie działający czynnik drażniący koniec końców „przełamie” barierę ochronną i spowoduje uszkodzenie. Warto pomyśleć o następujących czynnikach „uciskowo – drażniących”.

  • nawykowe „nagryzanie” błony śluzowej po wewnętrznej stronie warg
  • aparat ortodontyczny
  • źle dopasowane protezy zębowe
  • spożywanie gorących pokarmów ( w tym punkcie nie chodzi mi o gorący rosół na niedzielnym obiedzie, tylko o częste serwowanie sobie bardzo! ciepłych posiłków, które nie mają szansy oddać nadmiaru zgromadzonej energii cieplnej bo w ułamku sekundy znikają z talerza:)
  • TABLETKI DO SSANIA – tutaj warto zwrócić uwagę czy afty nie pojawiają się w czasie przeziębienia, gdy w nadmiarze spożywamy tabletki „na gardło” i nawykowo, aby szybciej uległy rozpuszczeniu przyciskamy je językiem równocześnie pocierając nimi o podniebienie.
  • TWARDE CUKIERKI, LIZAKI – ten sam mechanizm co powyżej

Mama, babcia – czyli predyspozycja rodzinna

Rodzinne występowanie nawracających aft można stwierdzić u około 40% pacjentów. Jednak, aby taką predyspozycję wziąć pod uwagę jako ewentualną przyczynę musimy wykluczyć inne plus znać dobrze wywiad rodzinny pacjenta. W takim przypadku afty pojawiają się już w dość młodym wieku.

Truskawki, ser czy pomidory? – Alergia

Skóra i błony śluzowe to częste miejsce manifestacji alergii na dany produkt spożywczy. U dzieci dla przykładu obserwuje się zmiany na błonach śluzowych jamy ustnej jako jedyny lub skojarzony z innymi, objaw alergii na białka mleka krowiego. Etiologię alergiczną należy wziąć pod uwagę, gdy zmiany nawracają pomimo zabiegów leczniczych. Warto się obserwować również pod tym kątem.

Pasta do zębów

W wielu pastach do zębów obecny jest laurylosiarczan sodu czyli popularny SLS. Jest to detergent o właściwościach myjących. Myjąc nasze zęby usuwać może warstwę mucynę, której zadaniem jest ochrona błony śluzowej przed działaniem enzymów trawiennych, czyli nabłonek staje się podatniejszy na uszkodzenia. Wniosek – starajmy się unikać past do zębów z SLS na początku składu produktu, bo wtedy jego stężenie będzie wyższe niż 2% czyli będzie działać drażniąco. Szczególnie dobrze jest zwrócić na to uwagę w trakcie leczenia.

Dwa tygodnie i nic się nie zmienia czyli czujność onkologiczna!!

Panie doktorze! Stosuję się do zaleceń, leczymy już ponad dwa tygodnie i NIC się nie zmienia! – Co robić? Prawidłowe postępowanie obejmuje pobranie wycinka tkanki ze zmiany chorobowej jeśli NIE goi się ona w ciągu 14 dni po zastosowaniu odpowiedniego leczenia. Oczywiście, gdy coś nie podoba nam się już na pierwszej wizycie to biopsja wykonywana jest bez wstępnego leczenia zachowawczego czyli preparatami miejscowymi.

Do zapamiętania!

„(…)Każda zmiana błony śluzowej jamy ustnej o nieznanej etiologii, nieulegająca wygojeniu się (samoistnemu lub pod wpływem zastosowanego leczenia) przez okres 2  tygodni, jest wskazaniem do pobrania wycinka i weryfikacji histologicznej.(…)” https://www.mp.pl/otolaryngologia/gardloikrtan/jama_ustna/145872,zaburzenia-potencjalnie-zlosliwe-i-nowotwory-zlosliwe-blony-sluzowej-jamy-ustnej

Pytamy pacjenta o leki – kardiologiczne i NLPZ

Przy dłuższym stosowaniu nawet leki mogą znacznie „namieszać” w naszej jamie ustnej.

  • Niesteroidowe leki przeciwzapalne i szczególne w tej grupie dwa: Naproxen i Diklofenak doprowadzają do bolesnych zmian w jamie ustnej (dyg. dla lekarzy – nie ma obwódki zapalnej – wszystko wyciszone przez leki)
  • Inhibitory konwertazy angiotensyny : Kaproptyl czy Enalapryl stosowane w kardiologii przy leczeniu nadciśnienia tętniczego bierzemy również pod uwagę.

Witaminowa „dwójka” plus żelazo!

  • Witamina B12 i kwas foliowy są niezbędnymi „pracownikami”, którzy pracują przy budowie naszego materiału genetycznego w czasie gdy każda nowo powstała komórka musi go otrzymać. Najwięcej nowych komórek tworzą tkanki o dużym potencjale regeneracyjnym czyli produkcja działa tutaj pełną parą. Taką tkanką jest błona śluzowa przewodu pokarmowego w tym jamy ustnej. W momencie, gdy mamy niedobór witaminy B12 czy kwasu foliowego proces odnowy tkankowej nie może sprawnie przebiegać – powstają ubytki. Dlatego afty mogą być klinicznymi objawami niedoborów. Z kolei żelazo ( Fe) buduje nam hemoglobinę, cząsteczkę NIEZBĘDNĄ do transportu tlenu do tkanek. Bez tlenu fabryka komórek nie ruszy!

Suchość w jamie ustnej

Często zapominana przyczyna zmian zapalnych w jamie ustnej. Szczególnie starsi pacjenci, którzy nie piją wystarczającej ilości wody, skarżą się na suchość w ustach lub bardziej obrazowo – „brak śliny”. Wysuszona błona śluzowa to słaba warstwa ochronna, to nabłonek podatny na uszkodzenia. O uczucie suchości warto zapytać pacjenta leczącego się na cukrzycę typu II, depresję ( efekt uboczny działania leków!), ale także cierpiącego na bulimię ( częste wymioty plus odwodnienie).

Nie chciałam Was przerazić tylko uświadomić, że nad diagnostyką aft należy się chwilę zastanowić. W większości przypadków będą one związane z chwilowym obniżeniem odporności, przemęczeniem, brakiem snu czy infekcją górnych dróg oddechowych. Warto jednak mieć „z tyłu głowy” przyczyny wymienione powyżej.

***Jeśli uważasz, że wiedza zawarta w artykule może się przydać komuś z Twojego otoczenia udostępnij. Jeśli masz pytania lub przemyślenia wyraź je w komentarzu.

Scroll to Top